literature

Hymn o milosci

Deviation Actions

sickdesire's avatar
By
Published:
274 Views

Literature Text

Gdybym była żebrakiem i mieszkańcem otwartego nieba,
ale gdybym miłości nie miała
- byłabym jak potok nieskażony,
jak niewinne dziecko po równo puste i pełne

Gdybym żyła w chlewie jak zwierzę, paskudząc pod siebie
a miłości nie znałabym
- zostałabym nieskalana i czysta,
jak człowiek nieznający jeszcze smaku poznania

Gdybym była kolorową rzeźbą bez wypełnienia
a miłości bym nie miała
- cóż za goniec z nieba ściągnie na mnie nieszczęście
kiedy takiej pustki wypełnić się nie da?

Miłość chciwa jest, zamyka drzwi
Miłość popędliwa jest, szuka sposobu
Miłosć oszukuje, zwabia, łudzi, trawi gorączką
Miłość korzysta z nieprawości, krzywdą się bogaci
nie sumieniem jest, lecz chorobą serca
Miłość nie wieczna jest, a zaniedbana więdnie,
lub dłużej trwa i niszczy to, co powinna odżywiać
Miłość nie oczyszcza, to nie katharsis,
to nemezis, to nie duszy lustro
Miłość brudzi, łamie i odziera z godności
Najpierw daje nadzieję, potem strach i cierpienie
Wiecie do czego piję, a jak nie wiecie... *załamuje ręce, kręci głową z politowaniem*
© 2011 - 2024 sickdesire
Comments12
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Elise-Lucy's avatar
Hym, hym... Są różne rodzaje miłości, Ty akurat piszesz o tym najbardziej złudnym xD
Niemniej, wiersz jest bardzo fajnie napisany, ale tylko jeśli będziemy odbierać go w kontekście miłości romantyczno-seksualnej :D